w góry Bórszónyi
chodzą tylko prawdziwi górscy turysci
trzeba bylo wczesnie wstać
żeby się nie spóźnić na pociąg
skoro jednak już się spoźnilismy...
to znak, że trzeba się napić przed...
wejsciem na szczyt
drzemka również jest obowiązkowa
tylko jeden Pawel chce juz schodzić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz