- Hania, a jak jest chłopiec po węgiersku?
- A fiu. (fiju)
- yhm
- Ale jak chcesz chłopca, to mówisz a fiut. (fijut)
- Hm...?
- Pisze się fiut.
- No tak, to wiele upraszcza.
sobota, lutego 23, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
AKTUALNIE NAD WISŁĄ czyli co mi po glowie chodzi / what's on my mind
1 komentarz:
Heheh dobre ... :) węgierski jest piękny pod tym względem dla Polaków oczuwiście :)Pozdrawiam
Prześlij komentarz